- Twój wicehrabia i tak w końcu się dowie. Zresztą on się nie liczy, Rose. Im prędzej

  • Subisława

- Twój wicehrabia i tak w końcu się dowie. Zresztą on się nie liczy, Rose. Im prędzej

11 August 2022 by Subisława

to zrozumiesz, tym lepiej. - Cóż, zostawiam was, żebyście mogły porozmawiać - oznajmił Lucien, cofając się do drzwi. - Mam kilka spraw do załatwienia. Ciotka nie zaprotestowała, więc zszedł na dół i kazał osiodłać wierzchowca. - Nie będzie mnie jakiś czas - poinformował Wimbole'a. Kamerdyner otworzył mu drzwi. - Jakieś specjalne polecenia na czas pańskiej nieobecności, milordzie? Lucien skinął głową. - Jeśli pani Delacroix wybierze się gdzieś z wizytą, możesz pokazać pannie Rose moją specjalną kolekcję win. - Tak, milordzie. Oczywiście upewnię się, że wino jest przechowywane w odpowiednich warunkach. - Dzięki, Wimbole. Kiedy Vincent przyprowadził czarnego wałacha Fausta, Lucien wskoczył na siodło i ruszył w stronę Hanover Square. Nie chciał, żeby ktoś domyślił się celu jego wyprawy, zwłaszcza służący, którzy kontaktowali się z panną Gallant. Zsiadłszy z konia przed jednym z długiego szeregu eleganckich domów, stwierdził, że jest zdenerwowany. Oczywiście nie ze względu na siebie, tylko na Alexandrę. Poza tym wiedział, że jeśli zrobi teraz fałszywy krok, ona nigdy mu nie wybaczy. Uderzył miedzianą kołatką w grube dębowe drzwi. Zanim stary kamerdyner, który stanął w progu, zdążył przywołać na twarz wyraz profesjonalnej obojętności, hrabia dostrzegł na niej zdziwienie. - Dzień dobry, milordzie. Lucien podał mu wizytówkę. - Muszę rozmawiać z jego miłością. - Zaraz spytam, a tymczasem proszę zaczekać w salonie. - Proponuję, żebyś pytał przekonująco. - T - tak, milordzie. Minęła zaledwie godzina od rozstania z Alexandrą, a już pragnął ją znowu zobaczyć. Tęsknota za jej głosem i dotykiem była dla niego czymś nowym. Zawsze sądził, że miłość oznacza zniewolenie, a nie potrzebę stałej obecności ukochanej osoby. Odkrycie, że się mylił, jednocześnie go cieszyło i przerażało. Gdy drzwi salonu się otworzyły, podniósł wzrok; Diuk Monmouth był wysoki i grubokościsty. Kiedyś z pewnością onieśmielał ludzi samym wyglądem, lecz z wiekiem stracił trochę ciała. Teraz najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że bez dawnej masy podkreślającej słynną nieprzystępność wygląda jak swój własny cień. Ciekawe, od jak dawna Alexandra go nie widziała. - Nie zamierzam przyjąć do swojego domu jej ani żadnego bękarta, którego pan jej zmajstrował - oświadczył bez wstępów. Lucien uniósł brew. - Dzień dobry, wasza miłość. - Przeniósł spojrzenie na niższą postać, kryjącą się w cieniu diuka. - Czy nie wspomniałem, że chodzi o prywatną audiencję? - Dobrze, że w ogóle wpuszczono pana do tego domu - warknął Virgil Retting, bardzo odważny przy groźnym ojcu. - Przepraszam, czy mam się zwracać do lorda Virgila? - zapytał Lucien, z trudem powstrzymując uśmiech. Od niedawna wiedział, że uprzejmość to potężna broń. Sam się o tym przekonał. - Czego pan chce, Kilcairn? Nie pozwolę się szantażować. Jestem gotów ją wydziedziczyć. Umyć ręce. Lucien usiadł. - Nie przypominam sobie, żebym czymkolwiek groził ani żebym o cokolwiek prosił z wyjątkiem kilku minut pańskiego cennego czasu. - Znamy cię, Kilcairn - warknął młodszy Retting. - Najwyraźniej nie. - Nie odrywał wzroku od diuka. - Ponadto nie zamierzam nic

Posted in: Bez kategorii Tagged: szansa na sukces dominika gawęda, popielaty ciemny brąz, co znaczy vintage,

Najczęściej czytane:

samobójstwo...

– Dobrze go pilnują. – Nie ma nikogo, z kim mógłby porozmawiać. Szkoda, że go nie słyszałeś dziś rano. Błagał o śmierć. Do diabła, to jest nasz syn! ... [Read more...]

o wydaje się ...

najbardziej wszechwładny i wszechwiedzący? Logika jej wywodu była bez zarzutu. – Ale trzeba wziąć pod uwagę reakcję Vander Zandena. Wygląda, że autentycznie się ... [Read more...]

Archimandryta spróbował wobec tego wykonać manewr okrążający.

– Pora obiadowa się zbliża. Weź, córko, udział w naszej mnisiej obiacie z ojcem szafarzem i ojcem ekonomem. Ja sam dzisiaj nie obiaduję – zajęć dużo, a ty pojedz sobie. Dziś dzień niepostny, tak że i wołowinka świeżutka będzie, i kiełbaski klasztorne. Wołowina ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 domweselny.radom.pl

WordPress Theme by ThemeTaste